2018-10-22 09:15  -  HKS Odra Miasteczko Śląskie

Pozostał niedosyt...

Pozostał niedosyt...

"Odra zasłużyła na zwycięstwo, to jest niemożliwe, że wywozimy stąd 3 punkty" to słowa trenera i zawodników Silesii Miechowice, pokazują one jaką niespodzianką było ich zwycięstwo nad naszą drużyną. Co prawda zaczęło się źle, ponieważ to goście pierwsi wyszli na prowadzenie, jednak tuż przed przerwą Adam Stryjakiewicz wyrównał po zamieszaniu w polu karnym  po wyrzucie piłki z autu. Na drugą połowę zawodnicy Odry wyszli mocno zmotywowani. co przyniosło kilka dobrych sytuacji strzeleckich, jednak w tym dniu brakowało skuteczności. Udaje się w końcu zdobyć drugą bramkę, strzelcem ponownie został Stryjakiewicz. Odra nie przestała atakować, dzięki czemu Karol Turowski ma bardzo dobrą sytuację strzelecką, którą niestety marnuje. Niestety jak mówi piłkarskie porzekadło niewykorzystane sytuację lubią się mścić i tym razem tak się stało. W okolicach 80 minuty dośrodkowanie Silesii paruje bramkarz, niestety na tyle niefortunnie, że piłka trafia to napastnika gości, która nie ma problemu z umieszczeniem piłki w bramce. Niestety brak koncentracji do końcowych minut powoduje utratę 3 bramki w 90 minucie, ponownie po dośrodkowaniu. Mecz kończy się wynikiem 3-2 dla Silesii.

Niedosyt może czuć również drużyna rezerw. Z wyjazdu do Lasowic udało się przywieźć jeden punkt, choć żadna z drużyn nie może czuć się pokrzywdzona. Od dawna wiadomo jak ciężka jest gra na boisku, dlatego spotkanie nie było emocjonujące, a gra opierała się na długich piłkach i rajdach skrzydłowych i napastników. Co ciekawe jednak obie bramki padły po stałych fragmentach gry. Pierwszą bramkę zdobyli zawodnicy Odry w 63 minucie, po dośrodkowaniu z boku boiska z rzutu wolnego piłkę do siatki skierował Tomek Popanda. Niestety nie udało się utrzymać korzystnego wyniku do końca meczu, w 80 minucie po wrzucie piłki z autu i zgraniu głową do środka, piłkę uderzył pomocnik gospodarzy i piłka wpadła do siatki, po drodze ocierając się o nogę obrońcy. Zarówno jedni jak i drudzy mieli w meczu swoje okazje do strzelenia bramki, jednak tego dnia bramkarze nie musieli więcej razy wyciągać piłki z siatki.