W złych humorach wracali zawodnicy pierwszej drużyny z Sosnowca. Niestety mimo dobrego meczu, drużyn przegrała 1:0 po bramce znanego z boisku ekstraklasy Bartłomieja Chwalibogowskiego. Nie zadziałał w tym meczu efekt "nowej miotły" i podobnie jak przed tygodniem zawiodła skuteczność. Już w najbliższy weekend drużyna zmierzy się z SKS Łagisza, która zbliżyła się do nas na 2 pkt po zwycięstwie z Silesią. Zatem głowy do góry i w najbliższym meczu tylko 3 punkty.
Dużo emocji przyniósł kibicom mecz drużyny rezerw. Słaba gra w pierwszej połowie poskutkowała wynikiem 1-0 dla Gości. Jednak w drugiej połowie drużyna Odra wzięła się za siebie i pomimo utraty drugiej bramki, zdołała się podnieść i za sprawą bramek Bartosza Zająca oraz Piotra Ibroma. Szczególnie bramka tego drugiego była wyjątkowej urody i to już w doliczonym czasie gry.
